M. Banaś odwołał szefa kontroli wewnętrznej bo ten chciał dymisji Arkadiusza B. Pancerny Marian twierdzi, że nic nie wie.


[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] O [/boombox_dropcap]

przestępczej działalności Arkadiusza B Biuro Inspekcji Wewnętrznej informowało od 3 lat. Banaś zapewnia jednak , że nic nie wiedział. Czy ministrowie polskiego rządu nie wiedzą co się dzieje w kierowanych przez nich urzędach.

Bardzo trudno w to wszystko uwierzyć. Biuro Inspekcji Wewnętrznej, które ma za zadanie rozpoznawać, wykrywać i zwalczać m.in. przestępstwa korupcyjne, przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników i funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej, od trzech lat raportowało w sprawie podejrzanych działań Arkadiusza B.

Miała być druga Ameryka, a wyszła Sycylia. Szef ABW i Banaś mieli powiązania biznesowe. Morawiecki o niczym nie wiedział pomimo, że śledztwo trwało od 2017r. ?

W państwie którym rządzą haki nikt nie zainteresował się tą sprawą , nawet choćby w celu sprawdzenia i ukarania za ewentualne pomówienia.

Doniesienia pracowników datowane w 2016r. Sprawa leżała w szufladzie 1,5 roku. Za ich ujawnienie odwołano kontrolującego.

W rzeczpospolitej czytamy że, anonimowych doniesieniach pracowników MF autorzy twierdzili, że Arkadiusz B. wykorzystuje zaufanie kierownictwa do czerpania własnych korzyści, bierze łapówki za zdany egzamin na studiach podyplomowych, oraz zatrudniał swoje dzieci na wysokich stanowiskach w urzędzie.

Cd. Banasiowej republiki. Ks. Jegierski mówi o związkach Morawieckich ze słynnym aferzystą Bagsikiem i wyłudzeniem prawie 100 tys zł.

Miesiąc po otrzymaniu skargi kancelaria premiera miała przesłać ją do ministerstwa, a tam przeleżała półtora roku. Dopiero na początku 2018r. trafiła do Biura Inspekcji Wewnętrznej, które uznało, że sprawa powinna być sprawdzona. Wiosną ubiegłego roku Szef BIW miał pójść do nadzorującego jego biuro ministra Mariana Banasia, żeby wszcząć kontrolę. W efekcie Arkadiusz B. nadal pracował w resorcie a szefa BIW wkrótce odwołano.

Marian Banaś wciąż zapewnia że nic nie wiedział o przestępczych działaniach Arkariusza B.

Proceder wyłudzania Vat

Proceder wyłudzenia vatu polegał na wyprowadzaniu pieniędzy na podstawie lewych faktur krążących pomiędzy siecią spółek zarejestrowanych m.in. w Czechach . Fikcyjny handel sztuczną biżuterią oraz tarcicą i w ciągu blisko czterech lat pozwolił wyłudzić 5 mln zł VAT.

Czy tym państwem ktoś kieruje, czy nikt nic nie wie ? Państwo Banasiowie.

Minister sprawiedliwości nie wie co robi jego wiceminister, minister finansów nie wie, pieniądze z podatków kradną jego podwładni, telewizja publiczna zachowuje się jak medialna komórka partyjna. To państwo nie przypomina kraju środkowej Europy.

PILNE ! Współpracownik Banasia miał kierować mafią vatowską kiedy ten z mafią miał walczyć.

– Prawo i Sprawiedliwość, które mówiło, że walczy z mafiami VAT-owskimi, tak naprawdę wpuściło mafię VAT-owską do Ministerstwa Finansów – mówił poseł Sławomir Nitras 

Exit mobile version