Czy leci z nami Duda?! Prezydencka nagroda dla najgorszego szefa NBP w Europie


Adam Glapiński, szef Narodowego Banku Polskiego został uhonorowany Nagrodą Gospodarczą Prezydenta RP za utrzymanie stabilności systemu bankowego w trakcie pandemii, mimo miażdżącego rankingu Global Finance, który uznał go za najgorszego szefa banku centralnego w Europie, stawiając na równi z Białorusią i Ukrainą. Pan Prezydent postanowił stanąć w kontrze do realiów i podczas uroczystej gali nie szczędził ciepłych słów w kierunku szefa NBP. Wspomniał także anegdotę z czasów lockdownu, z której wynika, że podczas każdego spotkania Glapiński raportował mu osobiście, “że czuwa nad wszystkim (…) i żeby Pan Prezydent się nie martwił”. Tymczasem sytuacja ekonomiczna w Polsce nijak ma się do tego, o czym przekonują twarze władzy. Jak mamy wierzyć w kolejne zapewnienia, że wszystko będzie dobrze?

Eksperci Global Finance ocenili: „Politykę monetarną, nadzór nad bankami i systemem finansowym, programy skupu aktywów i sprzedaży obligacji, trafność prognoz, jakość doradztwa, przejrzystość, niezależność od wpływów politycznych, sukcesy w wypełnianiu konkretnych mandatów (które różnią się w zależności od kraju) oraz reputacja w kraju i na arenie międzynarodowej – ważone pod względem względnej ważności”. Prezes NBP otrzymał notę C. Tak niską ocenę w Europie otrzymali jedynie prezesi banków centralnych Białorusi i Ukrainy.

Pan Prezydent, Adam Glapiński, szef NBP

Redaktorzy Global Finance twierdzą, że „Glapiński przyjął zaskakująco spokojną postawę, mimo że inflacja w sierpniu wyniosła 5,4% rok do roku. Według analityków ING była ona na najwyższym poziomie od 20 lat”.

Panie prezesie Glapiński, ogromnie za to dziękuję, to była niezwykła próba. Nie wiadomo, co by się stało z polską gospodarką, z polskimi firmami, które udało się uratować

Duda przyznał w czwartek specjalną nagrodę gospodarczą prezesowi NBP Adamowi Glapińskiemu za utrzymanie stabilności systemu bankowego w trakcie kryzysu gospodarczego spowodowanego przez pandemię koronawirusa.

Duda przypomniał, że na początku kryzysu wielu obawiało się, że w bankach zabraknie pieniędzy, że może dojść do paniki i ludzie będą wybierali gotówkę.

Według prezydenta “na całe szczęście” czuwał Glapiński.

– Tylko pan prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński i ja wiemy ile razy się w tamtym momencie spotkaliśmy, ile razy prezes przychodził do mnie i mówił: Spokojnie, działamy, panujemy nad sytuacją. Podjęliśmy działania, zastosowaliśmy odpowiednie środki, proszę się nie martwić, na pewno nie dojdzie do żadnej sytuacji, która może być rzeczywiście niebezpieczna – opowiedział Duda.

Prezydencka nagroda – zaledwie dzień po ogłoszeniu decyzji Rady Polityki Pieniężnej o kolejnej podwyżce stóp procentowych już drugi miesiąc z rzędu. 

“Tymczasem we wrześniu Adam Glapiński drwił z pomysłu podnoszenia stóp procentowych, a następnie je podniósł po raz drugi w ciągu miesiąca. W dodatku dzień przed podwyżką NBP chwalił się interwencją na rynku walutowym i celowym osłabieniem złotego, a następnie w dniu w którym rada zadecydowała o podwyżkach prezes zaprzeczył, że bank centralny takich rzeczy nie robi” – skomentował portal money.pl

“Będę się ubiegał o drugą kadencję”

Glapiński na ostatniej konferencji prasowej poinformował, że będzie się starał o drugą kadencję na tym stanowisku. W jego ocenie to najlepsze, co mogłoby spotkać Polki i Polaków.

Będę się starał o drugą kadencję, bardzo bym chciał drugą kadencję i czuję się właściwie przygotowany, coraz lepiej przygotowany. To zależy od prezydenta i większości sejmowej” – powiedział.

Exit mobile version