Jeszcze im mało. Radny PiS oskarżony o kradzież prądu.


Radny PiS oskarżony jest o kradzież prądu o wartości 10 tysięcy złotych. Pracownicy zakładu energetycznego okryli nielegalne przyłącze.

Proceder mógł trwać latami. Pracownicy PGE ujawnili nielegalne przyłącze, podłączone bezpośrednio z linia energetyczną i starym budynkiem, z którego dalej prąd doprowadzono do kolejnych dwóch zabudowań.

Powołany do sprawy biegły nie miał wątpliwości, że prąd był pobierany z pominięciem licznika energii elektrycznej. Ustalono, że proceder ten trwał ponad trzy lata, od listopada 2016 roku do stycznia 2020 roku. Oszacowano, że w tym czasie nielegalnie pobrane zostało ok. 16,6 tys. kWh energii elektrycznej o wartości 9,8 tys. zł.

Przesłuchany w tej sprawie Zbigniew A. nie przyznał się do winy. Zapewniał, że nie kradł prądu, sam zaś zgłaszał do PGE Dystrybucja nieprawidłowości i prosił o odłączenie linii. Mężczyźnie grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

Źródło lublin112.pl

Exit mobile version