Kasa z NBP płynie do Jakimowiczów? “Nowa praca żony showmana TVP INFO”


Katarzyna Sykson-Jakimowicz znalazła zatrudnienie w Narodowym Banku Polskim – podał portal “Polityka”. Posadę miała otrzymać po tym, jak były aktor został gwiazdą redaktorem programów publicystycznych w TVP Info i zaczął wychwalać obecną władzę.

Jarosław Jakimowicz od kilku dni znajduje się w centrum zainteresowania wszystkich mediów w kraju. Kilka osób z bezpośredniego otoczenia żony prezentera, Katarzyny Sykson-Jakimowicz, potwierdza, że znalazła ona zatrudnienie w wydziale statystyczno-dewizowym Narodowego Banku Polskiego.

Jej mąż jest osobą publiczną, prowadzi program w TVP Info, w którym komentuje bieżące wydarzenia. Zatrudnienie jego żony w banku narodowym zbiegło się w czasie z tym, jak zaczął wychwalać obecną władzę, więc wygląda to na pracę zdobytą po politycznej znajomości”  – informuje “Polityka” powołując się na swojego informatora.

Gazeta Plus próbowała spytać Narodowy Bank Polski o kontrowersyjne zatrudnienie partnerki redaktora TVP, jednak jak poinformowano, ze względu za Ochronę Danych Osobowych, udzielenie informacji o personaliach załogi jest niemożliwe.

Portal “Polityka” utrzymuje jednak, że potwierdziła ten fakt w trzech niezależnych źródłach w Narodowym Banku Polskim.

Kto mija się z prawdą?

Jeśli doniesienia się potwierdzą, można odnieść wrażenie, że zagadka zatrudnienia pewnych osób, ględzących publicznie głupoty, jakie partyjny aparat położy na redakcyjnym stole, zostanie rozwiązana. To nie pierwszy raz, kiedy dowiadujemy się o zależnościach, które łączy tylko strumień pieniędzy z państwowej kasy. Pokazuje to, jak władza zorganizowała cały proces mamienia społeczeństwa, który wciąż trwa i będzie się coraz głębiej zakorzeniać.

Odpowiedź Jakimowicza

“Fakt” skontaktował się z Jarosławem Jakimowiczem z prośbą o komentarz w sprawie najnowszych doniesień. Prezenter TVP zaprzeczył temu, że Katarzyna Sykson-Jakimowicz została zatrudniona w banku narodowym dzięki jego koneksjom.

“Patrząc na to, co ostatnio o mnie piszą i jak się mną interesują, mam wrażenie, że jestem czwartą osobą w państwie. Pierwszy jest prezes Kaczyński, drugi pan Antoni Macierewicz, potem pani Krystyna Pawłowicz, a czwarty Jakimowicz. Takie zainteresowanie budzi moje życie” – stwierdził.

A Ty? Co myślisz o tej sytuacji?

Exit mobile version