fbpx

Ksiądz nie wpuścił trumny do Kościoła, bo nieboszczyk zmarł na covid. Kuria staje w obronie proboszcza!


Pixabay ilustracja
Subksrybuj nas na Google News

Rodzina zmarłego pana Zbigniewa z Wińska na Dolnym Śląsku wciąż nie może się pozbierać po procedurze pochówku. Chcieli godnie pożegnać swojego bliskiego, a tymczasem doświadczyli upokorzenia ze strony miejscowego proboszcza. O niegodnym katolika pochówku, bliscy pana Zbigniewa powiadomili kurię i prokuraturę. Wiadomo już, że w Kościele nie znajdą zrozumienia, bo miejscowa kuria popiera decyzję swojego proboszcza.

Zamiast pięknej uroczystości ksiądz i miejscowy zakład pogrzebowy zafundowali bliskim pana Zbigniewa koszmarne widowisko. A wszystko przez to, że mężczyzna zaraził się koronawirusem, a rodzina nie zgodziła się na spalenie zwłok. Ksiądz nie pozwolił na pogrzeb zgodnie ze sztuką. W sprawie zachowania księdza wypowiedziała się kuria, lecz zgodnie z treścią można uznać, że popiera działania duchownego.

Ksiądz postąpił jak należy

Sprawa została dokładnie zbadana przez Kurię Metropolitalną Wrocławską. Ze względu na fakt, iż zmarły miał pozytywny wynik testu na COVID 19, ksiądz proboszcz poinformował rodzinę o możliwych formach odprawienia uroczystości pogrzebowych, jakkolwiek informacja o możliwej kremacji nie była warunkiem odprawienia pogrzebu w innej formie niż przewidziana przez obrzędy pogrzebu. Przeprowadzono rozmowę z księdzem proboszczem i upomniano go w kontekście merytorycznych zarzutów, m.in. ośmiominutowego spóźnienia na mszę. Natomiast nie stwierdzono naruszenia przepisów liturgicznych dotyczących obrzędu pogrzebu – napisał rzecznik diecezji wrocławskiej.

W przypadku śmierci chorego na COVID zasady pochówku określa rozporządzenie ministra zdrowia. Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego tłumaczy jak wygląda sprawa w myśl obowiązującego prawa.

Rozporządzenie ministra zdrowia z 3 kwietnia 2020 r. opisuje, jak postępować z ciałem zmarłego na skutek zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Nie jest więc możliwe pożegnanie z bliskim przy otwartej trumnie. Jednak po zastosowaniu takiego reżimu nie ma mowy o niebezpieczeństwie.

Prawo prawem, jednak drugie dno niesie za sobą kwestia moralna. Osoba duchowna powinna wykazać się wyjątkową troską, szczególnie poprzez duchowe wsparcie rodziny zmarłego. Nie widać tu jednak za grosz elementarnego współczucia. Epidemiolog, dr n. med. Andrzej Trybusz tłumaczy jak powinna wyglądać procedura.

Pracownicy firmy pogrzebowej, osoby zajmujące się ciałem muszą mieć zabezpieczenia: maski, rękawice, fartuchy, gogle. Te środki ochrony obowiązują przy przygotowaniu zwłok do pochówku. A nie, gdy trzeba przenosić wcześniej zabezpieczoną trumnę. Trzeba to odróżniać. Poza wszystkim ksiądz zachował się nie jak ksiądz. W obliczu śmierci, w trudnej dla rodziny chwili należy wykazać się empatią. A w razie wątpliwości, jak powinna wyglądać ceremonia pogrzebowa, można skontaktować się z inspekcją sanitarną – mówi “Faktowi” naukowiec.

Czytaj także: Premier skłamał, mówiąc o zerowym wzroście bezrobocia?! Dane GUS wskazują, że to koniec rynku pracownika.


GAZETA PLUS.PL – Jesteśmy tu dla Was! Komentujcie i udostępniajcie!!!


źródło: fakt.pl


Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments