Mejza musi zapłacić setki tysięcy złotych


Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, w spółce Łukasza Mejzy przeprowadzono kontrolę, która wykazała nieścisłości przy organizowaniu szkoleń. W ubiegłym roku jego spółka “Future Wolves Łukasz Mejza” zarobiła niemal milion złotych na uczeniu marketingu, obsługi mediów społecznościowych i kursach o kontaktach z klientem. Mejza musi zwrócić 664 tysiące złotych.

Firma Łukasza Mejzy – “Future Wolves Łukasz Mejza” zarobiła niemal milion złotych na organizacji szkoleń ze środków unijnych. W województwie lubuskim miała uczyć kilkudziesięciu przedsiębiorców prowadzenia profili w mediach społecznościowych, kontaktów z klientami i akcji marketingowych.

Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego, który kontroluje operatorów wypłacających pieniądze za szkolenia, przeprowadził kontrolę. Wirtualna Polska dotarła do wniosków pokontrolnych. Brakuje dokumentów i dowodów na przeprowadzone szkolenia, nie ma kontaktu z częścią przedsiębiorców, a jedna osoba twierdzi, że o szkoleniu nic nie wie. Inni otrzymali certyfikaty potwierdzające udział, zanim zdążyli wypełnić testy podsumowujące.

Jak wynika z informacji WP, w najbliższych dniach kontrolerzy ogłoszą, że firma Łukasza Mejzy musi zwrócić ponad 664 tys. zł. Kolejne 20 tys. zł do oddania ma firma szkoleniowa, którą prowadzi asystentka wiceministra sportu.

Exit mobile version