Andrzej Duda od jakiegoś czasu ma konto na Instragramie, które miało być w założeniu “mniej oficjalne”. Niestety okazuje się, że prezydent chyba nie czyta postów, które lajkuje.
Duda regularnie lajkuje zdjęcia niektórych osób publicznych. Ostatnio polajkował wpis Edyty Pazury, żony Cezarego. Post, wartościowy w swym wydźwięku, dotyczy “lukrowanej” rzeczywistości Instagrama i problemów, z jakimi Edyta Pazura borykała się jako matka. Przypomnijmy, że celebrytka w listopadzie ubiegłego roku ujawniła, że zmaga się z depresją.
– To był jeden z gorszych momentów w moim życiu, a gdy przyznałam się publicznie, że nie poradziłam sobie sama ze sobą, było chyba jeszcze gorzej. Posągowa i niczym niezniszczalna wizja mnie samej runęła i zaczęłam długi proces godzenia się, że nie jestem z żelaza i że każdy ma granice, których przekroczenie bywa katastrofalne w skutkach dla naszego zdrowia i umysłu – napisała Pazura na Instagramie.
Andrzej Duda chyba nie doczytał, jak post się kończy. Otóż Edyta Pazura zmieniła nastawienie do świata, gdy dotarła do niej prosta prawda: “Miej wy*ebane, a będzie ci dane”: Założyłam kolorowe okulary, a moim życiowym motto, zgodnie z tym co mówiłam w pierwszym podcaście, który nagrałam z Czarem jest: “Miej wyj…, a będzie Ci dane” – konkluduje celebrytka.
Prezydencki lajk dumnie widnieje pod prawdą życiową opisaną przez Edytę. Prezydent też wychodzi z takiego założenia?
- Fizjoterapia – dla kogo to dobry kierunek studiów?
- Korzyści z posiadania piekarnika parowego w kuchni
- Mariusz Pudzianowski: Strongman, Przedsiębiorca i Szef z Charakterem!
- Skąpe stroje sportsmenek odkrywają waginę. Gigant odzieżowy wywołał skandal
- Światowa Rewolucja w Telewizji Cyfrowej: Nadchodzi Era TV 3.0. Integracja Telewizji i Usług Streamingowych