Obajtek kupował głosy za cukierki. Czym przekupił prezesa “Pan czekoladka”- jak nazywają go wyborcy?


Wszystko wskazuje na to, że wiceprezes ma nowego pupila. Komplementom i ciepłym słowom nie ma końca. Okazuje się jednak, że Pan Daniel zjednał sobie serca także lokalnej społeczności gminy Pcim w województwie małopolskim. To właśnie tam, jako wójt opiekował się mieszkańcami gminy w latach 2006-2015. Jego starania docenili głównie seniorzy, którzy wypominali, że niejednokrotnie raczył ich… darmowymi słodyczami !

Mówili na niego „pan czekoladka”

Według relacji Pana Stanisława Brzowskiego, byłego przewodniczącego rady gminy, Daniel Obajtek w każdy czwartek odwiedzał seniorów, chcąc poznać ich potrzeby, zmartwienia i troski. Zawsze służył ciepłym słowem i pomocną dłonią. Bywało, że z własnej kieszeni fundował mieszkańcom słodkie upominki. Ludzie za nim przepadali. Z całą pewnością zyskał sympatię lokalnej społeczności. Ciepło wypowiadają się o nim także jego współpracownicy, pomimo tego, że nie zawsze się z nim zgadzali.

Czasem się różniliśmy, bo ja byłem przewodniczącym rady gminy, na koniec udawało się jednak dogadać”. – relacjonuje S. Brzowski

Od zera do bohatera

Daniel Obajtek zaczął skromnie –jako wójt małej, choć malowniczo położonej gminy Pcim. Uczestnikiem tzw. wielkiej polityki jest dopiero od pięciu lat, ale musimy przyznać,że w pełni ten czas wykorzystał. Dziś może poszczycić się funkcją, szefa jednego z największych koncernów w Polsce. Wśród najbardziej spektakularnych dokonań polityka można by wymienić połączenie spółek Orlenu i Lotosu, a także przejęcie niemieckiego wydawnictwa Polska Press wydającego w Polsce regionalne dzienniki i tygodniki. Przypomnijmy, że Daniel Obajtek został ogłoszony przez tygodnik „Wprost”, człowiekiem roku 2020.

Kaczyński planuje „wymienić” premiera?

Nagłe zainteresowanie wiceprezesa osobą szefa Orlenu, może nie być przypadkowe. Od jakiegoś czasu pojawiają się spekulacje, że jest to przygotowanie ewentualności wymiany na stanowisku premiera. „Może się tak stać, jeżeli okaże się pandemia i zarządzanie kryzysem pandemicznym pana Morawieckiego w sposób istotny zużyje” – komentował Dorn w rozmowie z faktem.

Jedno jest pewne Daniel Obajtek realizuje konsekwentnie wszystkie największe marzenia Jarosława Kaczyńskiego. Nie wiadomo, jak zachowa się, gdy poczuję, że ma w rękach władzę. Może zdarzyć się sytuacja, że po zachwalanym “Panu czekoladka” nie zostanie ani śladu. Jego dobre intencję mogą rozpłynąć się wraz z zacieśnianiem współpracy z prezesem Kaczyńskim.

W myśl znanego przysłowia, kto z kim przystaje…

Refleksje zostawiam Wam…, proszę o komentarz

Exit mobile version