fbpx

Pogryziony przez szefową kampanii Andrzeja Dudy – opisuje przebieg zdarzeń. Bardzo dziwne zachowanie prokuratury. Sprawę rozstrzygnie sąd.


Subksrybuj nas na Google News
[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] K [/boombox_dropcap]

rzysztof Motyl Umiastowski ja twierdzi został zaatakowany przez obecna szefową kampanii Andrzeja Dudy w czasie drugiej tury wyborów samorządowych w 2818 r. Zdarzenie miało miejsce w nocy tuż przed dniem głosowania. Mieszkaniec Milanówka twierdzi że próbował uniemożliwiać rozklejanie paszkwili wyborczych, a tym samym łamania prawa w związku z zakazem takiej działalności podczas ciszy wyborczej.

Oto oświadczenie poszkodowanego w tej sprawie

W związku z burzą medialną w prasie ogólnopolskiej dotyczącą pogryzienia mnie przez znaną, warszawską adwokat, a obecnie Szefową Kampanii Prezydenckiej, zamieszczam link do opisu zdarzenia z 2018 r.
Przypominam, że prokuratura umorzyła śledztwo nie powołując dowodów jakie zabezpieczyłem na miejscu zdarzenia.

„Z całej siły gryzła mi rękę”. Szefowa kampanii prezydenta Andrzeja Dudy gryzie wyborców konkurencji.


Prokuratura , odmówiła również przyjęcia dowodów do zawiadomienia !
Dowody to roznoszone ulotki szkalujące kandydata z odciskami palców , dysk z zapisu monitoringu oraz materiał do prób zapachowych.
Dowody do dnia dzisiejszego zdeponowane są w bezpiecznym miejscu, a sposób przechowywania umożliwia ich wykorzystanie do celów śledczych.
Prokuratura nie przesłuchała świadka zdarzenia.
Wnioskowałem również o przeprowadzenie badania na wykrywaczu kłamstw mnie oraz panią mecenas , która złożyła zawiadomienie o nie popełnionym przestępstwie odwracając bieg zdarzeń.

Pani mecenas jest wezwana do stawiennictwa przez Sąd Rejonowy w Grodzisku Mazowieckim na sprawę w dniu 31 marca 2020 r. , zainteresowane media mogą przyjrzeć się sprawie.

Oto szczegółowy opis zajścia przedstawiony przez pogryzionego mieszkańca Milanówka z dokumentacja zdjęciową

[smartslider3 slider=”25″]

Edit : 16.01.2019 r oficjalnie już wiem, że osoba która mnie napadła i pogryzła w trakcie mojej interwencji obywatelskiej podczas zatrzymania na gorącym uczynku tj. roznoszeniu ulotek w trakcie trwania ciszy wyborczej, szkalujących moją osobę oraz Piotra Remiszewskiego wówczas kandydata, a obecnie Burmistrza Milanówka to znana warszawska adwokat Jolanta K.
Jolanta K. złożyła również fałszywe zawiadomienie do prokuratury o niepopełnionym przestępstwie próbując odwrócić bieg zdarzeń.
Stowarzyszenie ND tak zaciekle wspierające w kampanii Wiesławę Kwiatkowską w oświadczeniu jakie wówczas wystosowało jakoby osoba ta nie ma związku z ich Stowarzyszeniem, również podało nieprawdę, ponieważ mąż tej osoby występował w tym czasie jako oficjalny przedstawiciel Stowarzyszenia ND, a nawet uczestniczył jako jeden z prowadzących w samozwańczej Debacie.
Koniec edit.
—————————————–
Szanowni mieszkańcy,

upublicznienie przeze mnie zdarzenia jakie miało miejsce ostatniej nocy wywołało falę paniki wśród członków Nowej Drogi i jej sympatyków. Zastosowano starą taktykę adwokacką „ odwrócenia biegu zdarzeń” przypisując sprawcom czynu rolę ofiary i aby to uwiarygodnić złożono zawiadomienie do prokuratury. Nie podano przy tym jak nazywa się rzekoma ofiara gdyż ujawnienie tego nazwiska pokazałoby kulisy całej manipulacji związanej z łamaniem ciszy wyborczej oraz wściekłego ataku na mnie. Sprawczyni tego czynu opowiada, że chodziła tylko wraz z synem na spacer z małymi pieskami. Prawda jest zupełnie inna
i stosowne dowody (w tym linii papilarnych na roznoszonych ulotkach) są zabezpieczone jako materiał dowodowy dla prokuratury.

Jestem przekonany, że śledztwo prowadzone przez Prokuraturę w tej sprawie wykaże i potwierdzi, kto naruszył Ciszę Wyborczą i dokonał napaści z uszkodzeniem ciała, a jeżeli czyjeś dobra osobiste moją publikacją zostały naruszone to osoby niewinne przepraszam , mając na względzie, że winne osoby zostaną wskazane w postępowaniu prokuratorskim.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

W …. chętnie nazwałbym Cię skończoną i….tką, chorą psychicznie osobą, która dąży do jakiegoś nieszczęścia , ale tego nie zrobię, opowiem za to mieszkańcom Milanówka, moją nocną przygodę z Twoimi (…) i bojówkami

Szanowni mieszkańcy Milanówka , Wiesława Kwiatkowska, otrzymany bubel prawny tj, NIEPRAWOMOCNE i NIEWYKONANE Postanowienie Sądu Okręgowego , które zaskarżyłem w całości, opublikowała w internecie wraz z moimi danymi NARUSZAJĄC MOJĄ PRYWATNOŚĆ oraz NARAŻAJĄC MNIE NA NIEBEZPIECZEŃSTWO i SZYKANY ze strony zagorzałych jej zwolenników , Nazwała to WYROKIEM , ( bo brzmi groźnie, choć to postanowienie do tego nieważne , słowo WYROK pada tylko w postępowaniach karnych ) tak kobieto, teraz to wyrok na Ciebie.

Brud poszedł dalej , wydrukowano pierwszą stronę tego prawnego BUBLA w formie plakatu, a bojówki (..) ruszyły w miasto oblepiając wszystkie słupy ogłoszeniowe należące do Urzędu Miasta Milanówka zaraz przy plakatach WK.
Ok. godziny 22.20 dostałem informacje od znajomych, że ‘na mieście’ rozklejone są jakieś plakaty z moim imieniem i nazwiskiem oraz pieczątką sądu.
Wsiadłem w auto i na pierwszym najbliższym mnie słupie ogłoszeniowym na ul. Kościuszki przy sklepie SPOŁEM , zlokalizowałem kilka takich plakatów, przyklejonych z każdej strony słupa.
Zgłosiłem ten fakt telefonicznie ( posiadam nagranie ) do Straży Miejskiej z prośbą, aby sporządzili dokumentacje fotograficzną , wraz z notatką służbową na potrzeby zawiadomienia Policji i Prokuratury Rejonowej o przestępstwie dokonanym przez WK.
I tu nie interesuje kto to nalepił , ale kto rozpowszechnił i doprowadził do tej sytuacji.
Dla pewności udałem się osobiście do Dyżurnego Straży Miejskiej , aby upewnić się czy moje zgłoszenie zostało zabezpieczone , oraz upewniłem się czy dzisiejszej nocy monitoring miejski jest sprawny.
Znając poprzednie lata , gdzie przy nocnym spacerze z psem już podczas trwania Ciszy Wyborczej, nakryłem podobne bojówki, które zrywały jeden za drugim, plakaty Jerzego Wysockiego.
Powiedziałem znajomym , żeby uważali bo dziś noc cudów , to ten sam standard.
Wróciłem do domu zaopatrzyłem się w kamerę nocną , aparat i wyjechałem na “polowanie” po ulicach Milanówka.
Jest godzina 01.40 trwa Cisza Wyborcza, dostaje telefon od kolegi sąsiada, ze widział przed chwilą jak trzy osoby jedna kobieta w czapce z dwoma psami ( labradory czarne lub w okolicach koloru ) i dwóch chłopaków w kapturach na głowie idzie ulicą Podleśną i udając spacer z psami wsiadają ulotki Paszkwile na Piotra Remiszewskiego wraz z wkładką głosuj na WK ( nie zauważył jednego , że w tej gazetce , również wydrukowano Nieprawomocne , nic nie znaczące Postanowienie Sądu z pomówienia mojej osoby przez WK )
umówiłem się z kolegą , że w takim razie dobrze byłoby nagrać taki proceder, powiadomić Straż Miejską dokonując zatrzymania obywatelskiego.
Ok.Umówiliśmy się na rogu ulicy Leśny Ślad/ Podleśna.
ponieważ byłem szybciej przyjechałem samochodem zatrzymałem się czekając na kolegę i w tym czasie dostrzegłem troje ludzi biegających od skrzynki do skrzynki , od furtki do furtki wkładając ulotki zamieszczone na zdjęciach.
Ruszyłem i w momencie jak zorientowali się , że to nie przypadkowy samochód ,miałem otwarte okno rozmawiałem już z dyżurnym Straży Miejskiej z prośbą o szybki patrol na ulice Podleśna ( również posiadam nagranie zgłoszenia interwencji ) , dyżurny potwierdził, że załoga już jedzie do mnie.
W tym samym czasie wyskoczyłem z samochodu i zatrzymałem jednego z chłopaków , drugi z dość mocną wadą wzroku ( okulary typu denka od butelek ) szybko przejął ulotki wyborcze WK + Paszkwil na Pana Piotra Remiszewskiego i dał dyla na ul Leśny Ślad gdzie znikł w okolicach skrzyżowania z Podgórną, jak mi później zrelacjonował kolega , który w to miejsce dochodził.


Kobieta zaś zasłaniając twarz, przerażona sytuacją dekonspiracji sztabu wyborczego i procederu rozpowszechniania ulotek podczas ciszy wyborczej szybkim krokiem oddalała się w kierunku ulicy Modrzewiowej.
Chłopak którego zatrzymałem , był bardzo spokojny , nie uciekał , nie wyrywał się, powiedziałem , żeby się nie denerwował zaraz przyjedzie Straż Miejska i wszystko wyjaśnimy, że jest dokumentacja itp.
Na horyzoncie błysnęły światła samochodu patrolu z rękawa wypadło mu kilka ulotek, podniosłem je, otworzyłem i w tym momencie nastąpiła histeria kobiety z psami, Zaczęła się wydzierać na całą ulice , że to napad , i tu ważne ( w życiu jej nie widziałem ) , że Ludzie REMISZEWSKIEGO ją napadli, dzwoniła po okolicznych posesjach w furii widząc zbliżający się Patrol , ja zobaczyłem , ze w środku tej broszury oprócz Paszkwila na Pana Remiszewkiego na jednej z kartek wydrukowany jest też, wspomniane bezzasadne postanowienie. W tym czasie chłopak chciał się oddalić , wiec go przytrzymałem za rękaw, patrol coraz bliżej, sytuacja dynamiczna w pewnym momencie kobieta rzuciła się na mnie widząc dojeżdżających Strażników Miejskich, z całej siły gryzła mi rękę, z siłą na granicy progu mojego zemdlenia.
Całe szczęście że patrol dojechał . Ta wariatka z bojówek {…}, mało mi nie wyrwała kawał ciała .
Przeraziła się , wpadła w furię , że zobaczyłem, jak rozpowszechnia kłamliwe treści wyborcze wraz z paszkwilem na mnie ( musiała wiedzieć kto ja jestem ).
Patrol rozpoczął interwencję , kobieta w raz z chłopakiem kilkakrotnie próbowała się oddalić i funkcjonariusze musieli ją dyscyplinować. Potem zaczęła symulować , że jej słabo, że chce iść do domu , na co znów funkcjonariusze musieli zareagować stanowczo. Wezwali Policję i Pogotowie Ratunkowe.Po kilku minutach pojawiło się przy nas pogotowie, które zajęło się w pierwej kolejności mną ponieważ pogryzienie wygląda na bardzo poważne, Pani usilnie próbowała przekonać funkcjonariuszy Policji , aby mogła oddalić się do domu.
Na co znów nie było zgody, została wezwana druga karetka , bo strach przed odpowiedzialnością wywoływał zawroty czy jakieś tam nieistotne bajery.
Pani swoje ulotki wyrzuciła co jest udokumentowane.
Policja spisała protokół , dzisiaj po obdukcji złoże oficjalne zawiadomień na Policje, w poniedziałek do Prokuratury i Sądu.
Zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia przez Sztab Wyborczy WK

Rozpoczynam walkę, Walkę o HONOR i Odszkodowanie za NAPAŚĆ , Pomówienia, Oszczerstwa.
Zadość uczynienie za pogryzienie przez wściekłego członka bojówki (…).
Brawo, do czego doprowadziliście teraz się z tego nie wywiniecie Wasza Matrona i Wy
Wy nieszcześnicy, ze żle zainwestowanym kapitałem.

To tyle mieszkańcy mojej opowieści dalszy ciąg przygód jak się wyśpię, 48h na nogach bez snu i te debile , zrobiły swoje.
Nie namawiam , nie agituje , opisuje moje nocne zdarzenie z Milanówka.

Pewnie są błędy, nie linczujcie mnie, pisze longiem , z telefonu bez sprawdzania, usypiam.
Edycja jak wstanę
Dobranoc


Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
probus
probus
4 lat temu

Jacyś zgryźliwi w tym PiS.