Posłom PiS najbardziej podobała się cześć ideologiczna expose premiera – Tomasz Grodzki


[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] P [/boombox_dropcap]

remier w swoim wystąpieniu większość czasu poświecił sprawom ideologicznym. Mówił o silnej Polsce walce klasowej, równości społecznej, rodzinie, mrzonkach o zmianie konstytucji itd. Nie było żadnych konkretów dotyczących naprawy sytuacji w służbie zdrowia, oświacie , czy wymiarze sprawiedliwości. Jak za dobrych czasów PRL mogliśmy wysłuchać jak Polska rośnie w siłę.

– Pierwsza impresja, to było trochę tak jak z PRL. Jesteśmy 10 potęgą gospodarczą świata, a na półkach bywało pusto. Bardzo mnie zmartwiło, że było niewiele o ochronie zdrowia, która jest mi szczególnie bliska. Martwiło mnie, że prawa strona sali sejmowej reagowała najbardziej burzliwymi oklaskami na sprawy ideologiczne – mówił Tomasz Grodzki w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

Tomasz Lis natomiast skomentował – Nawijanie makaronu na uszy zwane expose Morawieckiego, za nami. Teraz spowolnienie, podwyżki, kolejne dowody na skrajną nieudolność władzy, dramat w szkolnictwie i służbie zdrowie, dalsza degrengolada sądownictwa i jeszcze większy upadek pozycji Polski w Unii Europejskiej.

Entyzjazmu po wystapieniu premiera nie było widać nawet u Gowina

Exit mobile version