fbpx

Przedsiębiorcy się skarżą, a Sasin w TVP o tarczy, że to “program jeden z najbardziej ambitnych na świecie”.


Subksrybuj nas na Google News

Program programem ale pieniędzy przedsiębiorcy nie widzą. W przeciwieństwie do dział takich krajów jak Niemcy, nie porównując kwot tylko metody działania.

Morawiecki mówi o jakiś ocalonych dwóch milionach miejsc pracy, Sasin wychwala programy rządowe, takie rzeczy możemy często oglądać na antenach mediów narodowych. Żeby poznać rzeczywiste działania rządu wystarczy otworzyć jakikolwiek portal społecznościowy.

Minister Elilewicz przyjęła niezadowolonych przedsiębiorców w sobotę o godzinie 13.30 , za dwie godziny zostali oni spacyfikowani przez Policje i potraktowani gazem łzawiącym. Doszło do zatrzymania ponad 380 osób.

Przedsiębiorcy nie zamierzają się jednak poddawać i już zapowiadają dużo większą manifestację w Warszawie.

Tarcze i ich aktualizacje powstają jedna za drugą, jak grzybu po deszczu. To robi wrażenie bardzo szerokiej pomocy oferowanej przez rząd.

– Dostaję codziennie setki podziękowań za to, że sprawnie działa tarcza finansowa – mówiła Emilewicz na antenie radia RMF FM.

W skali globalnej to polski rząd stworzył jeden z najbardziej ambitnych programów przeciwdziałania skutkom kryzysu. Program obrony firm i miejsc pracy jest uszyty na miarę wielkości naszej gospodarki i na miarę naszych możliwości finansowych. – mówi Sasin na potrzeby TVP

Największe kokosy robią firmy doradcze, normalny człowiek nie jest w stanie przebrnąć przez gąszcz przepisów

Instrukcje do czytania przepisów liczą nieraz ponad 150 stron. Skrzynki mailowe przedsiębiorców zasypywane są mailami od firm doradczych, które chętnie za godziwy procent pomogą przejść procedury.

Powstają również internetowe przewodniki dla mikro, małych i średnich firm po wszystkich wersjach tarcz, aktualizacjach i nowelizacjach przepisów.

Rząd chwalił się uruchomieniem infolinii, ale to tylko kolejny mit. Nie ma szans tam sie dodzwonić.

Pomoc dla polskich firm jest najlepsza na świecie.

Przedstawiciele rządu co chwila powtarzają, że pomoc dla polskich firm jest bezprecedensowa i że Polska jest pod tym względem wzorem dla innych krajów Europy.

Dane Komisji Europejskiej pokazują jednak, że pod względem wartości nominalnej nasza tarcza to bardzo niewiele w porównaniu z pomocą, którą uruchomiły inne kraje Unii Europejskiej. Szacunki Brukseli przytacza Polska Agencja Prasowa.

Wynika z nich, że łączna pomoc państw UE sięga 2 bln euro, z czego tylko Niemcy odpowiadają za połowę tej kwoty.

Brak konsultacji bo rząd wie lepiej

– Przede wszystkim najważniejsze nie jest to, ile pieniędzy rząd wpompuje w gospodarkę i jaki to będzie procent PKB, ale jak efektywna będzie realizowana pomoc – podkreśla dr Błażej Podgórski z Akademii Leona Podgórskiego.

Podkreśla, że najgorszą rzeczą, którą mógłby zrobić rząd, jest tzw. “helicopter money”, czyli rozdawanie pieniędzy na lewo i prawo. Bo nie chodzi o to, żeby jak najwięcej pieniędzy wydać, ale zrobić to z głową.

Jeżeli jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle? Zwolnienia grupowe w dziesiątkach tysięcy osób a to tylko kilka przykładów dużych firm, gdzie sytuacja nie jest najgorsza.

  • PAK Kopalnia Węgla Brunatnego Adamów oraz PAK Górnictwo – spółki zależne od Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (ZE PAK) – podjęły uchwały o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych i rozpoczęciu procedury konsultacji w sprawie zwolnień grupowych, podał ZE PAK. Zwolnienia mają objąć maksymalnie do 237 pracowników.
  • Volkswagen Poznań, największy w kraju producent samochodów, szykuje zwolnienia z powodu spadku zamówień i perspektywy zmniejszenia produkcji. Pracę ma stracić ok. 450 osób, przede wszystkim zatrudnionych na czas określony w zakładach w Poznaniu, Wrześni i Swarzędzu.
  • Na Podkarpaciu już ponad 2 tys. zwolnień. Tylko w jednej firmie 500 osób ma stracić pracę! Najtrudniejsza jest sytuacja w Specjalnej Strefie Ekonomicznej Euro-Park Mielec, której dotyczy ponad połowa zwolnień zgłoszonych w regionie
  • Black Red White zapowiedziało zwolnienia 1,9 tys. To blisko jedna czwarta pracowników. Po rozmowach z Morawieckim liczba ta ma być ograniczona, ale pewnie więcej niczego się nie dowiemy.

Pracodawcy nie mają złudzeń – w obecnej sytuacji nie stać ich na utrzymanie wszystkich pracowników. Blisko połowa firm przebadanych na początku kwietnia przez Polski Instytut Ekonomiczny planuje obniżyć swoim pracownikom pensje, a 28% przedsiębiorstw szykuje zwolnienia.


Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments