Pułkownik wojska o Kaczyńskim: “bałaganiarz, flejtuch, bolszewicki wytwór cwaniaka…”


Kaczynski_Mazgula_Nos

Dyplomowany pułkownik Wojska Polskiego i weteran – Adam Mazguła słynie ze swojej mocnej krytyki obecnej władzy. Tym razem pułkownik skomentował kontrowersyjne wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego w Starachowicach.

Rocznica śmierci matki i polityka

Przypominamy, że prezes PiS był tam podczas mszy poświęconej  9. rocznicy śmierci swojej matki. Na mszy prezesowi towarzyszyli tłumnie politycy jego partii – wszystko w samym środku pandemii!  Cała ceremonia była transmitowana przez telewizję publiczną. Rok temu – było tak samo i wtedy, największe kontrowersje wzbudziło przemówienie Kaczyńskiego, w którym nie zabrakło ataków politycznych i wątku afery Amber Gold:

“Zło atakuje nasz kraj, nasz naród i instytucję, która jest centrum naszej tożsamości, czyli Kościół katolicki. Po raz pierwszy przemawiam wewnątrz kościoła, bo tam na zewnątrz stoją ci, którzy walczą w najgorszej sprawie i chcą go zniszczyć.” – grzmiał w kościele prezes PiS.
Politycy opozycji nazwali to wystąpienie “seryjnym hienizmem”  

 Starachowicka Unia Młodych wystąpiła do Sanepidu o ukaranie uczestników mszy. 

Zło vs. Kaczyński

Nawiązując do słów Kaczyńskiego – Mazguła opublikował na swoich mediach społecznościowych tekst zatytułowany “Zło atakuje Kaczyńskiego”. Pułkownik opisuje w nich szkodliwe działania prezesa największej partii i kościoła katolickiego w Polsce:

“Szczucie z kościoła to specjalność Kaczyńskiego, bo walkę Polaków z PiS-em chce uczynić tożsamą z walką z kościołem, narodem i polskością. Ze zdumieniem odnotowuję, że ten układ podoba się też biskupim miłośnikom tej władzy, bo otrzymują za to miliony złotych nigdzie nierozliczanych środków publicznych.”

Bowiem nie było to pierwsze wystąpienie polityka w kościele. W sierpniu 2019 roku na europosła Ryszarda Czarneckiego spadła fala krytyki po opublikowaniu zdjęcia, na którym polityk przemawia z ambony. Podobnych wydarzeń było więcej.

Bałaganiarz, flejtuch, bolszewicki cwaniak

Najmocniejsze słowa padają, gdy Adam Mazguła opisuje Kaczyńskiego jako psychopatę i biskupów jako antykatolików:

“Zło, czyli antykatoliccy biskupi-mitomani atakują i narzucają Polakom swoje fobie, podziały, nienawiść, izolację międzynarodową i barbarzyństwo. Zło, czyli mafijny reżim „rasy panów” i wypaczeń religijnych. Zło atakuje z kościoła. Zło bezkarne, przestępcze, schowane za rodzinną tragedią, przekute propagandowo w ludzkie współczucie i siłę zemsty, patologii i prawa do oskarżania. Zło to Kaczyński, bałaganiarz, flejtuch, bolszewicki wytwór cwaniaka, którego psychopatyczny charakter pozwala odwracać znaczenie pojęć, a umiłowanie kłamstwa pozwala mu żyć w alternatywnych świecie poszukiwania prawdy, „wyspy wolności”, gdzie „czarne jest białe”.

ZOBACZ TAKŻE:

Exit mobile version