fbpx

Putin idzie na wojnę , Duda jedzie na narty.


Subksrybuj nas na Google News
[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] P [/boombox_dropcap]

rezydent Rosji Władimir Putin wyraził ostatnio ocenę, że przyczyną II wojny światowej był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, a pakt monachijski z 1938 r. Podkreślił też wykorzystanie przez Polskę układu z Monachium do realizacji roszczeń terytorialnych, dotyczących Zaolzia. Przekonywał m.in., że we wrześniu 1939 r. Armia Czerwona w Brześciu nie walczyła z Polakami i w tym kontekście “niczego Polsce Związek Radziecki w istocie nie odbierał”. Polska jednoznacznie sprzeciwia się tego typu narracji.Ostatnie insynuacje historyczne prezydenta Rosji, Władimira Putina, wywołały mocną reakcję polskiej dyplomacji. Do ministerstwa spraw zagranicznych wezwany został ambasador Rosji. Siergiej Andriejew nie zgodził się jednak z uwagami dotyczącymi wypowiedzi Putina.

Oświadczenie w tej sprawie wydał  premier Mateusz Morawiecki.

– Prezydent Putin wielokrotnie kłamał na temat Polski. Zawsze robił to w pełni świadomie. Zwykle dzieje się to w sytuacji, gdy władza w Moskwie czuje międzynarodową presję związaną ze swoimi działaniami

– napisał.

Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz ocenił, że “ostatnie twierdzenia najwyższych przedstawicieli władz rosyjskich pokazują, że do rosyjskiej wyobraźni historycznej świadomie i agresywnie próbuje wprowadzać się stalinowską narrację dziejową”. Jak mówił, Polska jest gotowa 

“tłumaczyć rosyjskim dyplomatom prawdę historyczną tak długo, jak będzie trzeba”.

Z kolei wiceszef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Jabłoński oświadczył, że Polska jest gotowa na wojnę informacyjną z Rosją ! Skomentował w ten sposób reakcję polskich polityków na niedawne oświadczenia Władimira Putina na temat II wojny światowej. Przyznał w rozmowie na antenie TVN24, że Polska traktuje słowa Putina jako „celowe, z góry zaplanowane działanie propagandy rosyjskiej, które jest obliczone na uzyskanie pewnego efektu”.

Oświadczenie Putina ukazało się w Wigilię i media globalne rzeczywiście częściowo to podchwyciły w tonie czysto informacyjnym, potem stopniowo zaczęły pojawiać się relacje już z pewnymi komentarzami. My bardzo precyzyjnie analizowaliśmy, w którą stronę ta narracja idzie i początkowo były też takie pomysły, żeby od razu na to zareagować. Ale uznaliśmy, że lepiej będzie zobaczyć, jakie działania komunikacyjne będą się odbywały. My trochę zakulisowo starliśmy się wpłynąć na pewne ośrodki zagraniczne po to, żeby taka narracja została odpowiednio odebrana

 – powiedział Jabłoński.

Jak tłumaczył, reakcja premiera Morawieckiego pojawiła się dopiero 29 grudnia, bo rząd przez ten czas śledził, co się dzieje w sprawie słów prezydenta Rosji.

Sprawy nie skomentował dotychczas prezydent Andrzej Duda.

Opozycja pyta :,,Gdzie Pan jest Panie Prezydencie?”

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna napisał na Twitterze, że „braku reakcji prezydenta nie można zaakceptować”, a marszałek Senatu Tomasz Grodzki powiedział w rozmowie z PAP, że „sprawie wypowiedzi prezydenta Putina głos powinien zabrać prezydent Duda, jego milczenie jest niezrozumiałe”.

Donald Tusk apeluje o reakcję na “kłamstwa prezydenta Putina”

Do tych wydarzeń odniósł się były premier Polski, obecnie szef EPP Donald Tusk. Polityk skrytykował prezydenta Rosji, nazywając jego słowa “bezczelnymi kłamstwami”. Tusk ponadto wyraził nadzieję, że polskie władze i opozycja dadzą radę się porozumieć w tej kwestii. Jego zdaniem potrzebne jest wspólne polskie stanowisko w tej sprawie.

Głos w tej kwestii zajęła także w niedzielę kandydatka PO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska. 

“W ostatnich dniach jesteśmy świadkami rosyjskiej ofensywy propagandowej, która szkaluje Polskę i próbuje zmienić Jej rolę w historii. Ze zdumieniem obserwuję bierność i bezradność rządu. Wzywam prezydenta
Andrzeja Dudę do podjęcia pilnych działań. Gdzie Pan jest Panie Prezydencie?”

 – napisała wicemarszałek Sejmu.

Politycy opozycji twierdzą, że brak reakcji prezydenta Andrzeja Dudy na słowa rosyjskiego prezydenta jest nie do przyjęcia. Rząd tłumaczy, dlaczego prezydent do tej pory nie zabrał głosu.

Wiceminister Marcin Przydacz w porannym programie Michała Rachonia  podkreślił, że 

“Nie w każdej sprawie musimy wypowiadać się z najwyższego poziomu, tj. prezydenta RP”.

Do braku oświadczenia polskiego prezydenta odniósł się wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, który wyjaśnił, że opublikowane  przez premiera Morawieckiego oświadczenie było konsultowane z Andrzejem Dudą i, że „na tym etapie, również w ocenie MSZ, nie ma potrzeby dodatkowych oświadczeń”.

Wypowiedzi polityków opozycji, krytykujące prezydenta Dudę za brak reakcji, skomentował na swoim koncie w Twitterze wicepremier Jarosław Gowin, który nazwał je „uleganiem rosyjskiej prowokacji”.

Działania rządu w sprawie wypowiedzi W.Putina są na bieżąco uzgadniane z Prezydentem Andrzejem Dudą. Sekwencja jest przemyślana, stanowcza i wyważona: najpierw reakcja MSZ, potem oświadczenie premiera Morawieckiego. Ataki części opozycji na Andrzeja Dudę to uleganie rosyjskiej prowokacji.

Na zarzuty odpowiedział europoseł PiS Adam Bielan

W tego rodzaju stosunkach dyplomatycznych nie musimy reagować z dnia na dzień

 Stwierdził, że słowa Putina zostały skomentowane przez rząd i prezydenckich ministrów, jednak ze względu na okres świąteczno-noworoczny z odpowiedzią samego prezydenta należy poczekać.

„Jestem przekonany, że zaraz po przerwie świąteczno-noworocznej, która w Polsce kończy się po 6 stycznia, prezydent zabierze głos w sprawie kontrowersyjnych wypowiedzi Władimira Putina” 

– mówił w niedzielę na antenie Polsat News europoseł Prawa i Sprawiedliwości

Bielan odpowiedział w ten sposób na krytykę Jana Grabca z PO, który zarzucił prezydentowi Andrzejowi Dudzie milczenie

. „Nie wiem, co się dzieje z polską dyplomacją. Oczekiwałbym, żeby prezydent reagował niezależnie od tego, czy jest weekend czy zbliżają się święta” 

– powiedział Grabiec.

Marek Sawicki z PSL ocenił, że działania polskich władz były spóźnione

. „Pomiędzy jedną a drugą wypowiedzią Putina powinna się pojawić reakcja polskiego rządu” – 

powiedział.

 Głos zabrał szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski.Zaznaczył,  że na naradzie, która odbyła się piątek u prezydenta, zdecydowano , by nie nadawać najwyższej politycznej rangi temu sporowi.

 Oto jego oficjalna wypowiedź dotycząca działań prezydenta Rosji:

Prezydent RP Andrzej Duda z rozczarowaniem przyjmuje reakcje strony rosyjskiej na przedstawione, w uzgodnieniu z nim, oświadczenie  premiera Polski Mateusza Morawieckiego. Zarówno forma odpowiedzi na niskim poziomie dyplomatycznym jak i jej treść nie sprzyjają powadze dyskusji i nie pozwalają na jej rzeczową kontynuację. Także komentarze z ostatnich godzin do opinii wyrażonych przez Ambasador USA w Warszawie Georgette Mosbacher, wskazują na rosnący poziom negatywnych emocji.

Prezydent RP uważa, że czas przerwać tę drogę wymiany opinii, która w jego przekonaniu, prowadzi donikąd. Dlatego też nie należy spodziewać się w najbliższym czasie żadnych nowych oficjalnych wypowiedzi strony polskiej.

Prezydent RP w odpowiednim czasie i miejscu, to znaczy podczas styczniowych uroczystych obchodów 75 rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau odda hołd i przywoła właściwą pamięć o ludzkiej tragedii jaką przyniosła  II wojna światowa. Prezydent RP uważa, że słowa prawdy ze strony najwyższych przedstawicieli państw powinny być wyrażane z szacunkiem i w sytuacjach dla tego właściwych.

Powaga tematu, szacunek dla ofiar i troska o zachowanie prawdy o tamtych czasach nakazują zatem zamknąć dziś wymianę zdań w formie i stylu, w jakim była ona  prowadzona w ostatnich tygodniach, pozostawiając prawo do obrony dobrego imienia Polski i Polaków.

Jednocześnie Prezydent RP wyraża podziękowanie wszystkim przedstawicielom państw oraz instytucji i organizacji polskich i zagranicznych, które w ostatnich dniach wsparły polski głos w obronie prawdy. Wsparcie to wskazuje, że przyjęta strategia naszej reakcji na kampanię kłamstwa, wypracowana po konsultacjach. w rezultacie decyzji Prezydenta RP podjętych w końcu zeszłego tygodnia, była właściwa.

W związku z nadchodzącym Nowym Rokiem, wyrażamy nadzieję i oczekiwanie, że rok 2020 – kolejny rok wielkich rocznic historycznych będzie obchodzony przez władze wszystkich państw tak, by sprzyjał on pojednaniu i prawdzie.

Gdzie jest Prezydent ?

10:55 AM · 5 sty 2019·Twitter Web Client

Prezydent@AndrzejDudawraz z Prezydentem Słowacji@Andrej_Kiska
dzielą wspólną pasję – narty – na pięknym stoku w Szczyrku.


Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments