“Rzucanie twarzą na glebę”-Naj(nie)bezpieczniejsze sposoby zatrzymywania-twierdzi komendant Szymczyk…czyżby?


Policja zatrzymuje Kołodziejczaka, Scereenshot


Rzecznicy policji, a także sam komendant główny, uzasadniają zatrzymywania metodą “rzucanie na glebę”, że to “najbezpieczniejszy sposób zatrzymywania, oraz że to “obowiązek prawny”
Najpierw kilka informacji ogólnych.


Kajdanki są środkiem przymusu bezpośredniego, czyli środkiem do wymuszenia pewnych zachowań jeżeli…osoba zatrzymywana nie chce podporządkować się poleceniom, a więc jak widać, nie jest ani obowiązkowe, ani tym bardziej wskazane tam, gdzie obywatel podporządkowuje się funkcjonariuszowi.
Przepis stanowi:
“Policjanci mogą stosować wymienione środki przymusu bezpośredniego jedynie w takim zakresie, aby osiągnąć efekt w postaci podporządkowania się wydanym poleceniom”.

Stosowanie kajdanek wobec osoby wykonującej polecenia funkcjonariusza JEST BEZPRAWNE.

Kajdanki- czy z przodu czy z tyłu. Od rzeczników policji i komendanta dowiedzieliśmy się że “u osoby zatrzymanej z tyłu”..czyli kłamali, bo ani konieczne, ani z tyłu. Dodatkowo, nawet wtedy gdy funkcjonariusz uzna, że kajdanki są niezbędne, to on na miejscu decyduje czy z przodu czy z tyłu, np. w przypadku kobiety, osoby niesprawnej, czy nawet bardzo otyłej, bo przepis właśnie jemu pozostawia decyzję. Jeżeli funkcjonariusz mówi (a tak mówią) że taki ma rozkaz, to albo kłamie, albo ten kto mu wydał taki rozkaz, przekroczył uprawnienia, złamał prawo.

A TERAZ NIESPODZIANKA

Sposób zatrzymywania “twarzą na glebę”, jest uznawany przez policje świata za NAJNIEBEZPIECZNIEJSZY SPOSÓB ZATRZYMYWANIA, tak dla zatrzymywanego jak i policjantów i MA BYĆ STOSOWANY TYLKO WYJĄTKOWO.

Niedawno Facebook obiegło nagranie, gdzie dwóch policjantów zatrzymywało tą metodą drobnego, szczupłego chłopaka. Tragiczny widok- policjanci szarpali, dusili tegoż chłopaka i wystarczyło, aby podeszła postronna osoba i..zepchnęła policjanta na bok-a tak właśnie było. A co byłoby, gdyby ta osoba użyła nie ręki a ciężkiego narzędzia?
Policjant stosujący tę metodę, w chwili przytrzymywania zatrzymanego, jest schylony, odwrócony tyłem do otoczenia i ..jest całkowicie BEZBRONNY!!!

Można go uderzyć, zabrać broń, czy tylko zepchnąć, jak widzieliśmy na nagraniu i uwolnić zatrzymywanego.
Szefostwo policji naraża tak policjantów ,jak i osoby zatrzymywane na duże niebezpieczeństwo- policjantów na ataki, a zatrzymywanych na urazy, nawet ciężkie, bo i z takimi mieliśmy do czynienia.
Polska policja twierdzi, że i tak jest “łagodna”, bo gdyby tak “we Francji albo USA”…ale o tym w kolejnym felietonie….zapewniam- będzie ciekawie.

Exit mobile version