Antymaseczkowcy twierdzą,że maseczki nic nie dają bo…nie powstrzymują wirusów,a zaraz potem dodają,że nie noszą też bo..maseczka nie przepuszcza powietrza, nie da się oddychać, bo nie można ani wdychać ani wydychać powietrza.
No to jak barani łbie, jeden z drugim mogą się przedostawać swobodnie wirusy w zawarte kropelkach, jak nawet samo powietrze (niby) nie przechodzi przez maseczkę.
Niezwykle skuteczny sposób na noszenie maseczek
Jak pamiętamy wczesnym latem Czechy ogłosiły (prawie) całkowite zwalczenie pandemii. Zniesiono praktycznie wszystkie restrykcje.
Teraz liczba zachorowań w Czechach przekracza 10 a nawet 11 tysięcy na dobę.
W Czechach nie ma obowiązku noszenia maseczek na “wolnym powietrzu” a tylko w pomieszczeniach zamkniętych.
NIE MA OBOWIĄZKU NOSZENIA NA ZEWNĄTRZ A…Czesi masowo noszą maseczki na ulicach..prawie wszędzie…i to nie te “jednorazówki”, ale profesjonalne- z filtrami
Co takiego się stało, ze prawo nie wymaga, a ludzie noszą, chociaż jeszcze niedawno olewali. Czy to nie te 11 tysięcy zachorowań, w kraju 4 razy mniejszym od Polski tak “zadziałało”?
Ile w Polsce musi być zachorowań,aby antmaseczkowcy stanęli ze strachu, w kolejkach po maseczki?
Wiecie co- ja myślę, że już stają.
Czytaj także: Fala hejtu na seniorów za dwie godziny zakupów. Czym Wam zawiniliśmy? Felieton Albina
Czytaj także; Skandal w szpitalu MSW-nasz pacjent leszy niż wasz! Felieton Albina
Bzdury!!!