Uwaga! Jeśli masz jakąkolwiek usługę TV w sieci komórkowej to licz się z haraczem na TVP. Pod przykrywką epidemii rząd pobiera dane od operatorów komórkowych.


Do Gazety Wyborczej napisała grupa emerytów, która skarży się na urząd skarbowy, który wzywa do zapłacenia abonamentu TV i zajmuje konta. Ludzie Ci w większości już po rezygnowali z oglądania szczujni i nie mają w domach telewizorów. Zastanawiający jest jeden z listów, z którego wynika, że koronawirus jest wykorzystywany do inwigilacji społeczeństwa

2 miliardy rocznie, dochód z reklam to za mało na utrzymanie mediów narodowych

Pan Stanisław ma 75 lat, żona 71 lat.

Napisał że odbiornik wyrejestrował już pięć lat temu. Do dzisiaj nikt nie mówił mu że ma jakieś zaległości. Tydzień temu Urząd Skarbowy w Rudzie Śląskiej pobrał mu z konta 1544,57 zł.

Jestem zdruzgotany i wściekły. Nie będę płacić za szczujnie, bo na nią nie patrzę. – pisze Pan Stanisław i dodaje, A teraz czekam na areszt Kamińskiego, licząc na prezydenta dobrej zmiany, że jeszcze przed skazaniem mnie ułaskawi.

Pan Stanisław jest chory, jest po ośmiu zabiegach, same leki razem z żoną wydają miesięcznie 480zł. Pis obiecał darmowe leki, leków brak i jeszcze każe oglądać szczujnię.

67- letnia emerytka – historia wymagająca większej uwagi. Skąd urząd skarbowy wiedział o umowie z Orange.

Urząd Skarbowy poinformował ją o zajęciu 1 800 zł za niezapłacony abonament, ale emerytka twierdzi że telewizora nie ma już pięć lat i zgłosiła to w urzędzie. Przy okazji przedłużenia umowy w Orange zaproponowano jej promocję w której była usługa telewizyjna.

Urząd zadziałał błyskawicznie – całą sumę ok. 1,8 tys. zł zabrano mi w dwóch ratach natychmiast po wysłaniu listu. Jedna część 14 maja, kiedy list leżał na poczcie, a druga 22 maja rano, jeszcze przed odebraniem listu przez mojego byłego męża – pisze emerytka i dodaje

2 miliardy zł to za mało dla telewizji Jacka Kurskiego? Trzeba teraz zabierać pieniądze emerytkom? Ludziom 65+? Nie jestem jedyną ofiarą. Mam informacje o kilku identycznych zachowaniach urzędów skarbowych. Nikt do dzisiaj nie zrobił porządku z abonamentami – ani PO, ani PiS – a teraz zabiera się ludziom emerytury wypracowane przez 45 lat.

Powstaje pytanie dlaczego firma Orange udostępnia dane urzędowi skarbowemu ? Nie tylko dane typu nr telefonu, tu musiał pójść informacja o treści umowy.

Rząd zaczął zbierać dane z sieci komórkowych – informuje fundacja “Panoptykon”

Taki obowiązek przekazywania informacji nałożono na czterech operatorów. Możliwość nałożenia takiego obowiązku daje specustawa o przeciwdziałaniu epidemii koronawirusa.

Nakaz przekazywania danych ostro krytykuje fundacja “Panoptykon”, badająca formy nadzoru nad obywatelami.

W tle głośnych apeli o współpracę i odpowiedzialność rząd po cichu zwiększył kontrolę nad osobami poddanymi kwarantannie. Na podstawie decyzji premiera firmy telekomunikacyjne od ponad dwóch tygodni przekazują wojewodom informacje o lokalizacji telefonów osób poddanych kwarantannie. Na dłuższą metę nie można jednocześnie opierać walki z pandemią na współpracy i społecznym zaufaniu oraz na rosnącej kontroli” – czytamy na stronie fundacji.

Tylko że samo przekazywanie informacji o lokalizacji, nie było by takie straszne w przypadku osób objętych kwarantanną. Ale to dla władzy za mało. Oni chcą wiedzieć czy korzystamy z telewizji, a przecież w dzisiejszych czasach za telewizor może służyć zwykły smartfon.

Exit mobile version