Byłemu ministrowi spraw zagranicznych po odejściu z rządu rozwiązał się język. Tego w PiS nie lubią. Beata Szydło zaatakowała byłego ministra próbując w ten sposób bronić Waszczykowskiego.
Szydło broni “swojego” szefa MSZ
Szydło w wywiadzie jaki udzielił Czaputowicz po swoim odejściu z gabinetu Morawieckiego dostrzegła krytykę ministra Waszczykowskiego, który będzie pamiętany przede wszystkim z podpisania umowy z nieistniejącym krajem San Escobar. Jacek Czaputowicz zwrócił uwagę na większe przewinienia
– Udało się mi wyprowadzić z kryzysu stosunki z UE, których przyczyną był spór o praworządność. Także z mojej inicjatywy doprowadziliśmy do zasadniczej poprawy stosunków z Niemcami, również gdy idzie o politykę historyczną. Podobnie byłoby z Francją, ale pandemia przerwała ten proces zbliżenia. Do swoich sukcesów zaliczam też wyciągniecie z głębokiego kryzysu stosunków z Ukrainą i Litwą – mówił Czaputowicz.
Beata Szydło która Waszczykowskiego powołała do swojego gabinetu poczuła się urażona, że tak doskonały minister mógł być skrytykowany.
Krzysztof Mądel – Jezuita: Pani się stacza
W swoim stylu Beata Szydło występując w obronie Waszczykowskiego nie wymienia żadnego argumentu na jego obronę, a tylko atakuje Czaputowicza zarzucając mu brak profesjonalizmu. W domyśle mamy oczywiście brak lojalności, ponieważ to jest główną cecha profesjonalizmu ostatnich rządów.
Zakładając a priori, że nikt po nikim niczego nie może poprawić, stacza się Pani na manowce. Poprawiać trzeba stale, w tym siebie, na tym polega człowieczeństwo.
– napisał na Twitterze duchowny jezuita, filozof, teolog moralista, słynie z mądrych kazań i odważnych sądów o Kościele w mediach. Zasłynął z powiedzenia że “Jezus był pierwszym genderystą”
Zakładając a priori, że nikt po nikim niczego nie może poprawić, stacza się Pani na manowce. Poprawiać trzeba stale, w tym siebie, na tym polega człowieczeństwo. https://t.co/e3fbEXDeuz
— Krzysztof Mądel (@Madel_Krzysztof) August 31, 2020