Prezydent RP odpowiada za 36 milionów ludzi. To co powiedział na tak zwanej debacie zmroziło krew w żyłach niejednemu lekarzowi włącznie z ministrem zdrowia.
Podczas debaty Andrzej Duda powiedział, że szczepionki na koronawirusa był to jeden z głównych tematów jego rozmowy z prezydentem Trumpem. Zachwalał umiejętności polskich naukowców i nagle oznajmił że on się nie sczepi na grypę,
“bo uważam że nie”.
Co najważniejsze powiedział że szczepionka na koronawirusa powinna być nieobowiązkowa. Jak można wypowiadać się z takim szacunkiem do naukowców a w drugim zdaniu wypowiedzieć się przeciwko szczepionkom. Ja tego nie rozumiem.
...”absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych“…
Prezydent takim słowami wykazał się kompletnym brakiem odpowiedzialności. Były to słowa skrajnie szkodliwe. Sądziłem że pod tym względem Andrzej Duda jest rozsądnym człowiekiem i nawet jeżeli ma takie osobiste uprzedzenia to nie powinien publicznie zniechęcać obywateli do obowiązkowych szczepień
Skrajny brak odpowiedzialności. Brak słów, prezydent zniechęca do szczepień. Jest przeciwnikiem szczepień obowiązkowych. Jesteśmy w okresie światowej pandemii. Dudzie potrzebna jest szybka pomoc, ale już nie internisty! #DudaPrompter #DudaAntyszczepionkowiec pic.twitter.com/Jt0lA1iTBR
— Syrenka34 (@Syrenka34) July 6, 2020
Kandydat na prezydenta może powiedzieć za dużo ale Andrzej Duda jest Prezydentem 36 milionów ludzi. Słowa Andrzeja Dudy wywołały oburzenie ekspertów, lekarzy i internautów. Prezydent zdecydował się odpowiedzieć i całe szczęście wycofywać się z tego co powiedział
