fbpx

500 plus dla urzędników zaszczepionych w Lubartowie?


Subksrybuj nas na Google News

Według doniesień wójt Gminy Lubartów, pan Krzysztof Kopyść, zachęca do zaszczepienia się przeciwko COVID-19 w nietypowy sposób. Będzie to, mówiąc sarkastycznie zastrzyk finansowy w zamian za zastrzyk szczepieniem. Wbrew obawom sceptyków, jest to zabieg dobrowolny, jednak mimo tego dość kontrowersyjny. Sam wójt cytowany w „Dzienniku Wschodnim” mówi, że chce nagradzać pracowników za zaszczepienie się przeciwko korona wirusowi. Pomysł na taką walkę o zdrowie społeczności okazał się dość kontrowersyjny.

Jakie działanie proponuje Krzysztof Kopyść?

Portal biznes.info podaje, iż proponowane przez wójta takie nagrody pomogą szybciej rozprawić się z walką z pandemią. Jego zdaniem zaszczepieni nie będą stwarzali zagrożenia dla petentów oraz dodaje, że chyba wszyscy tęsknimy za normalnością w urzędzie, czyli pracą bez maseczek i przegród. Nie jest jednak do tej pory wiadome jaka miałaby być premia za poddanie się temu zabiegowi. Sam wójt sugeruje, że będzie to 500+, ale ile ten plus wyniesie, to dopiero policzymy. Nagroda w wysokości 500 złotych, zdaniem wójta gminy Lubartów, zdaje się najbardziej optymalna.

Ocena pomysłu przez innych lokalnych samorządowców

Inicjatywa, z uwagi na jej dobrowolność, wydaje się z jednej strony słuszna, ale z drugiej strony oferowanie wsparcia finansowego okazuje się kontrowersyjne. Burmistrz miasta Łęczna, pan Leszek Włodarski planuje zachęcanie ludzi do poddawania się szczepieniom, bo według niego to zgodnie z obecną wiedzą najskuteczniejsza metoda do zabezpieczenia się przed koronawirusem. Burmistrz jednak dodaje, że nie planujemy wiązania tego z nagrodami finansowymi. Wójt gminy Wojciechów, pan Artur Markowski, zajmuje podobne stanowisko. Uważa, że zamierza się zaszczepić i pewnie większość pracowników Urzędu Gminy na pewno to zrobi. Jednak dodaje, że jest to sprawa indywidualna i uzależniałby przyznawania nagród od poddania się szczepieniu. W podobnym tonie wypowiada się pan Kamil Kożuchowski, wójt gminy Piszczac w powiecie bialskim. Według niego oczywiście można zachęcać, ale nagrodę powinien otrzymywać pracownik za dobrze wykonaną pracę.

Czy jest to zgodne z prawem?

Zdaniem profesora Włodzimierza Piątkowskiego, socjologa medycyny z UMCS i Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, propozycja wójta jest zgodna z prawem. Jednak dodaje, że przekazywanie pieniędzy w zamian za zaszczepienie może być odebrane jako forma wywierania presji.

Jak społeczeństwo może odebrać taką propozycję

 Tego typu działania mogą okazać się wodą na młyn dla autentycznych zwolenników „teorii antyszepionkowych”. Nie piszę o organizacjach, bo takie legalne praktycznie w Polsce nie istnieją, zaś większość z nich, określanych jako „ruchy przeciwników szczepień”, są w rzeczywistości inicjatywami domagającymi się dobrowolności takiego zabiegu bądź zwalczaniu preparatów wywołujących tzw. Negatywny Odczynnik Poszczepienny. Wspominamy tutaj o jednostkowych aktywistach. Zwolennicy teorii przeciwko szczepieniom argumentują między innymi tym, że zabieg z natury jest zły, a ludzie są do niego w jakiś sposób przymuszani. Poza klasycznymi metodami przymusi „w postaci kija”, jakim są choćby  kary finansowe, istnieją także „marchewki” do których można zaliczyć propozycję w gminy Lubartów. Inna sprawa to taka, czy nagrody przewidywane są jedynie dla urzędników, czy dla wszystkich mieszkańców gminy? Jeśli tak, to dlaczego jedni są faworyzowani, a inni nie? Stosowanie natomiast wszelkiego typu przymusów może wywołać efekt odwrotny od oczekiwanego. Doprowadzić może w konsekwencji do oporu społecznego. Natrętny przymus zatem nie jest najlepszym rozwiązaniem.

https://gazetaplus.pl/nie-zaszczepisz-sie-zapomnij-o-500-i-innych-benefitach-nowy-pomysl-ludzi-wladzy/30516/

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!