Rząd poinformuje NATO o zamachu w Smoleńsku! “Będą musieli zareagować”


Gdy skończą się wszystkie procedury, które trwają w Polsce w związku z katastrofą smoleńską, niewątpliwie będziemy musieli sojuszników poinformować o tym, jakie są konkluzje – mówił w TVN24 w programie “Jeden na jeden” Tomasz Szatkowski, ambasador Polski przy NATO. Dodał, że jeszcze nie jest to właściwy moment.

Jarosław Kaczyński w ubiegłą sobotę podczas uroczystości odsłonięcia pomnika Lecha Kaczyńskiego w Tarnowie nawiązał do katastrofy smoleńskiej. – Ktoś tutaj pytał, czy (w Smoleńsku) to była katastrofa, czy zamach. To był zamach, to była zbrodnia tych samych, którzy dzisiaj mordują na Ukrainie – powiedział.

Ambasador Polski przy NATO Tomasz Szatkowski został zapytany w sobotę w “Jeden na jeden” w TVN24, czy “przekazał sojusznikom z NATO informacje, że w 2010 roku w Smoleńsku doszło do zamachu”, odparł, że “ten temat nie stawał na obradach Rady Północnoatlantyckiej”. – Myślę, że nikogo w Sojuszu Północnoatlantyckim nie zdziwiłaby perspektywa, że Rosja może dokonywać ataków na najwyższe władze państwowe państw sojuszniczych, biorąc pod uwagę to, co robi Rosja – dodał. 

Pytany, czy gdybyśmy oficjalnie poinformowali NATO, że w Smoleńsku był zamach, musiałoby zareagować, powiedział, że “w jakiś sposób oczywiście tak”. – Gdy skończą się wszystkie procedury, które trwają w Polsce, zarówno te, które prowadzi prokuratura jak i odpowiednie zespoły śledcze, niewątpliwie będziemy musieli sojuszników poinformować o tym, jakie są konkluzje – przekazał. 

Szatkowski pytany, czy poinformował sojuszników o ustaleniach zawartych w raporcie podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza, odpowiedział, że “nie było ku temu okazji w ramach prac Rady Północnoatlantyckiej”. 

Ocenił, że “jeszcze nie jest to właściwy moment, aby przekazać sojusznikom pełnię wiedzy na temat tego, co zdarzyło się w Smoleńsku w 2010 roku”. Dodał, że “wszelkie procedury związane z tą kwestią nie zostały jeszcze zakończone”

źródło: tvn24.pl

Exit mobile version