Seria szokujących wpadek Kaczyńskiego w Inowrocławiu [VIDEO]


Jarosław Kaczyński jest nazywany przez przedstawicieli swojego obozu “tytanem intelektu”. Jednak obserwując jego ostatni występ w Inowrocławiu można mieć co do tego delikatne wątpliwości. Najbardziej wpływowy polski polityk w ciągu kilkunastu sekund swojego wystąpienia pomylił miasto, do którego przyjechał, jak również nazwisko prezydenta nim władającego. Przy okazji niechcący uderzył też w swojego politycznego sojusznika.

Jarosław Kaczyński znowu jest na tapecie, wywołując burzliwe dyskusje odnośnie słów, jakie wygłasza publicznie. Prezes PiS m.in. znowu szczuje na mniejszość LGBT i zapowiada, że w ciągu dwóch kadencji zlikwiduje w Polsce biedę. Polaryzacja i szukanie konfliktów są jego stałym elementem walki politycznej, jednak wielu komentatorów bardzo krytycznie odniosło się do nacechowanej pogardą nagonki na część społeczeństwa.

Jego niedzielne wystąpienie przyniosło też pewien akcent humorystyczny. Kaczyński przyjechał do Inowrocławia, a podczas przemowy wydawało mu się, że jest we… Włocławku. Świadkami jego pomyłki było kilkuset mieszkańców tego miasta, którzy przybyli na salę. Może to wyjątkowo szokować, bo olbrzymia nazwa historycznej miejscowości, w której się znajdował, widniała na mównicy lidera “dobrej zmiany”. Jakby tego było mało, Kaczyński zaatakował swojego politycznego kolegę – Mejzę, błędnie obarczając go winą za niewystarczające zadbanie o miasto (faktyczną władzę sprawuje tam Ryszard Brejza). Być może wpływ na stan umysły prezesa PiS miały wyjątkowe upały, jednak jedno jest pewne – to nie był jego najlepszy dzień. Wpadki możecie zobaczyć w nagraniu poniżej:

Exit mobile version