Skiba drwi z aktorów udzielających się w mediach publicznych. Po płycie “Antoni wzywa do broni” cenzura TV podziękowała mu za współprace


[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] K [/boombox_dropcap]

rzysztof Skiba jeden z najbardziej rozpoznawanych muzyków w Polsce, nie tęskni za współpracą z mediami narodowymi. Przypominają się czasy stanu wojennego kiedy to współpraca z telewizja reżimową nie była mile widziana.

Wśród aktorów, którzy dawno nie odnieśili żadnych sukcesów, jest podobno teraz moda, aby podchodzić do Antoniego Macierewicza i całować go po rękach w nadziei na intratne role w serialach TVP.

Tu sytuacja odwrotna. Po tym jak w 2016 roku wręczyłem panu Antoniemu płytę zespołu Big Cyc z piosenką “Antoni wzywa do broni” wyrzucono mnie z TVP, a Big Cyc został na trwałe usunięty z mediów narodowych. Ciekawe dlaczego?

Lata 200 –

Dwie kolejne płyty: „Świat według Kiepskich” i „Zmień z nami płeć” dyskontują medialną popularność grupy. Mimo to teksty Big Cyca nie tracą tu na ostrości i aktualności, drwią z mody na pop-folk w muzyce czy noszenie dresów.  Album „Moherowe berety”, kontestujący m.in. Sejm wybrany w roku 2005, środowisko słuchaczy Radia Maryja i krytykujący prezydenta Białorusi – Alaksandra Łukaszenkę, ze względu na niepoprawność polityczną treści, był prawie nieobecny w mediach.

W cywilizowanym kraju artysta jest niezależny. Np. Robert De Niro: Donald Trump jest idiotą. Ma krew na rękach

Robert De Niro nie musi się spodziewać gości z ABW o szóstej rano. Nic mu za to nie grozi, bo takie są jego poglądy i on może je wyrażać publicznie.

„niebezpieczny, nędzny i zrujnuje ten kraj (USA – red.)”. – Jest więcej niż okropną osobą. Jest gorszy niż się spodziewaliśmy. On jest idiotą. On jest głupcem. On jest bufonem. Jest głupi. Tandetny. Niebezpieczny – wymieniał.

Źródła Facebook i Wikipedia

Exit mobile version