Przyjaciel Putina: Rosyjska armia nie istnieje


Rosyjski biznesmen, były członek Rady Federacji, były bliski przyjaciel prezydenta Rosji Władimira Putina Siergiej Pugaczow, który obecnie mieszka we Francji, w rozmowie z ukraińską redakcją „GORDON” powiedział, że rosyjski armia jest „na paradę”, ale nie na wojnę.

Odpowiadając na pytania o korupcję i problemy rosyjskiej armii, Pugaczow powiedział, że została „armia została zniszczona”.

„Nie istnieje. To jest główny problem armii rosyjskiej. Armia rosyjska nie istnieje z powodu korupcji. Armia, nawiasem mówiąc, to tak naprawdę korupcja. Wiem, jak tam wszystko się układa: ludzie, generałowie. Przez ostatnie 20 lat armia rosyjska nie zamierzała z nikim walczyć, więc co zrobili generałowie? Kupowali od producentów – swoich znajomych – gulasz, oliwę, zakwas itp. i tylko tam siedzieli. Dyrektor wojskowego związku zawodowego przez 14 lat nie walczył z korupcją, tylko o stołki.” – oświadczył Pugaczow

Według Pugaczowa były rosyjski minister obrony Anatolij Sierdiukow powiedział mu, że przed atakiem na Gruzję w 2008 roku rosyjski sprzęt został odrzucony.

70% sprzętu zostało wyrzucone, bo to był złom. Ale nie wyrzucili go na wysypisko, tylko postawili “krzyżyk” i zostawili go w garażu. Pozostało 30%”– powiedział Pugaczow.

Pugaczow i Putin spotkali się na początku lat 90. i zaczęli się ściśle komunikować w 1996 roku. Od połowy lat 90. do około 2010 roku spędzali ze sobą dużo czasu i rozmawiali prawie codziennie, w tym świętując urodziny i inne rodzinne święta. Media nazwały Pugaczowa „bankierem Kremla” i „bankierem Putina”.

Exit mobile version