W sobotę rano media społecznościowe obiegła informacja, że okręt rosyjskiej marynarki wojennej wpłynął na polskie wody terytorialne, około 5 kilometrów od Helu. Incydent nie został jednak potwierdzony przez służby. Portal Onet bezskutecznie próbował skontaktować się z Ministerstwem Obrony Narodowej. Informacji o naruszeniu granicy nie podaje póki co Straż Graniczna i Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.
Lada dzień na Bałtyku ruszą wojskowe manewry Baltops. Weźmie w nich udział 40 jednostek z kilkunastu państw NATO. Przy nabrzeżu w Gdyni zacumować ma około 40 jednostek z 18 krajów, które biorą udział w międzynarodowych manewrach wojskowych NATO Baltops. Manewry potrwają od 6 do 18 czerwca. Strona rosyjska odbiera manewry jako prowokację.
Według portali nawigacyjnych, śledzących jednostki na całym świecie, korweta Stojkij rosyjskiej marynarki wojennej w nocy z piątku na sobotę weszła na polskie wody terytorialne (około 5 km od Helu). Informację na ten temat udostępnił na Twitterze Mariusz Marszałkowski, dziennikarz portalu Biznes Alert. Doniesienia te wywołały poruszenie w mediach społecznościowych.
Stojkij to nowa korweta rakietowa rosyjskiej marynarki wojennej, należąca do Floty Bałtyjskiej. W służbie znajduje się od 2014 r. Macierzystym portem okrętu jest Bałtijsk w obwodzie kaliningradzkim. Jego główne uzbrojenie stanowią kierowane pociski Uran o zasięgu 150 km.
- Fizjoterapia – dla kogo to dobry kierunek studiów?
- Korzyści z posiadania piekarnika parowego w kuchni
- Mariusz Pudzianowski: Strongman, Przedsiębiorca i Szef z Charakterem!
- Skąpe stroje sportsmenek odkrywają waginę. Gigant odzieżowy wywołał skandal
- Światowa Rewolucja w Telewizji Cyfrowej: Nadchodzi Era TV 3.0. Integracja Telewizji i Usług Streamingowych